Dymarki na łamach prasy w 1967 roku
„Słowo Ludu” 15.09.1967
Zapraszamy do Nowej Słupi
Wielka wystawa osiągnięć kieleckiego przemysłu
Do konfrontacji tradycji z dniem dzisiejszym Staropolskiego Okręgu Przemysłowego w Słupi Nowej od wczoraj montuje się wielką wystawę na obszarze 1600 m kw. Z udziałem 17 zakładów przemysłu metalowego w kielecczyźnie. Największe stoisko o powierzchni około 300 m kw. zajmuje starachowicka FSC. Organizatorem wystawy jest Zarząd Okręgu ZZM w Skarżysku. Informacji zasięgamy u sekretarza ZO Tadeusza Ambroziaka.
Będzie to najbardziej imponujący z dotychczasowych przeglądów osiągnięć kieleckiego przemysłu metalowego w Polsce Ludowej. Wystawę urządza się według specjalnie przygotowanego scenariusza. Otrzymuje ona piękną oprawę oświetleniową i plastyczną. Obok eksponatów znajdą się też ciekawe i atrakcyjne plansze informujące o produkcji poszczególnych zakładów. Wystawa potraktowana jest retrospektywnie, aby uwidocznić rozwój każdego zakładu.
Wspomniana już FSC wystawia 8 typów samochodów, nadto podzespoły i części samochodowe, silniki benzynowe i wysokoprężne. Zakłady Metalowe w Skarżysku, pochwalą się maszynkami do liczenia, oprawami do jarzeniówek i rtęciówek, pokażą tez rowery, kosiarki i najnowszą zdobycz turystycznego „trampa” czyli wczasowy domek na kółkach. Głównym punktem ekspozycji radomskiego „Waltera” będą wszystkie typy maszyn do szycia. ZWM pokaże swoje SHL-ki od pierwszej tam wyprodukowanej do ostatniej „Gazeli”. Suchedniowski FUT pochwali się „Rakami” – wózkami widłowymi z różnym oprzyrządowaniem, znanymi nie tylko w kraju.
Bardzo atrakcyjna będzie również ekspozycja Kieleckiej Fabryki Pomp w Białogonie, która w listopadzie br. Obchodzić będzie swoje 150-lecie. Pokaże ona wszystkie typy produkowanych tam pomp. Nadzwyczaj ciekawie przedstawia się też pokaz radomskiej T – 9, zbliżającej się do swego 30 letniego jubileuszu, który odbędzie się w roku przyszłym. Pokaże ona telefony od pierwszego, jaki wypuściła w świat do ostatniego – z oświetleniem.
Wystawcami są również kieleckie „Armatury” i „Iskra”, Świętokrzyska Fabryka Maszyn Rolniczych w Kunowie, Fabryka Łączników w Podkanowie. W sumie zwiedzający będą mieli co zobaczyć na wystawie i zdobęą dzięki niej wszechstronne wiadomości o przemyśle metalowym Kielecczyzny.
(z)
„Słowo Ludu” 14.09.1967
Zapraszamy do Słupi Nowej
Sobota – godz. 14 – zapłoną dymarki
Mieszkańcy Słupi Nowej od lat nie pamiętają tak wielkiego ruchu w swojej gromadzie. Sprawiły to przygotowania do wielkiej imprezy turystycznej „Dymarki – 67”, od której dzielą nas dosłownie ostatnie dni i godziny bowiem w sobotę o 14 na okolicznych wzgórzach zapłoną staropolskie wici będące sygnałem rozpoczęcia uroczystości.
„Dymarki – 67” organizowane przez Zarząd Okr. PTTK i przy współudziale naszej redakcji to impreza o ogólnopolskim charakterze. Przyjazd do Słupi Nowej zapowiedziało wielu naukowców a szereg przedsiębiorstw turystycznych zgłosiło zbiorowe wycieczki. Bardzo licznie obsadzą naszą imprezę dziennikarze pism krajowych dla których z tejże okazji PTTK i „Słowo Ludu” organizują konkurs na najlepszą publikację na temat rozwoju turystyki w województwie kieleckim.
W dniu wczorajszym w Prezydium WRN w Kielcach odbyło się posiedzenie Komitetu Organizacyjnego sobotnio- niedzielnej imprezy. W czasie obrad, którym przewodniczył wiceprzewodniczący Prez. WRN tow. R. dziekan, omówiono szczegółowo stan przygotowań. Podjęte decyzje pozwolą na ostateczne zamknięcie prac i takie przygotowania Słupi Nowej by goście którzy do niej przyjadą wywieźli wiele niezapomnianych wrażeń.
Przy okazji chcemy podkreślić powszechne zainteresowanie imprezą w Słupi Nowej oraz pomoc jaką organizatorom okazują władze, organizacje społeczne i zakłady pracy. Znalazło to swój kolejny wyraz w czasie wczorajszej narady. A w takim wypadku, jeśli tylko dopisze pogoda, sobotnio-niedzielny program imprez w Słupi Nowej będzie w pełni zrealizowany.
Komitet Organizacyjny „Dymarek – 67”podjął wczoraj decyzję, która na pewno z zadowoleniem zostanie przyjęta przez młodzież szkolną. Obniżono cenę biletów wstępu dla młodzieży szkolnej na 10 zł od osoby.
Organizatorzy proszą jednak kierownictwa szkół o jak najszybsze zgłaszanie zamówień do Zarządu Okręgu PTTK w Kielcach ul. Sienkiewicza 34 lub do terenowych oddziałów PTTK.
(jok)
Program imprezy
Sobota:
godz. 14 – rozpalenie wici na okolicznych wzgórzach
godz. 14.30 – otwarcie imprezy w Słupi Nowej oraz rozpalenie dymarek,
godz. 15.30 – otwarcie wystawy „Przemysł metalowy kielecczyzny 1967”
godz. 16.00 – Rozpoczęcie kiermaszu handlowo – regionalnego.
Niedziela:
godz. 10 – 17 Występy artystyczne zespołów regionalnych na dwóch estradach w Słupi Nowej,
godz. 11 – 12 Przemarsz starożytnych hutników i kurników do osady prasłowiańskiej.
godz. 18 – Zakończenie wytopu w dymarkach
godz. 19.30 – Rozpoczęcie imprezy pt.” Dwa tysiące lat temu”
godz. 20.30 – 21 Pokaz ogni sztucznych
„Słowo Ludu” 13.09.1967
Zapraszamy do Nowej Słupi.
Ostatni etap przygotowań.
W sobotę zapłoną dymarki.Czytelnicy „Expressu Wieczornego”, a jest ich w kraju setki tysięcy, mogli przeczytać w ub. sobotę entuzjastyczną informację na temat przygotowywanej w Słupi Nowej wielkiej imprezy turystycznej „Świętokrzyskie dymarki”. Dziennik opublikował program imprezy, nazywając ją najciekawszym wydarzeniem Międzynarodowego Roku Turystycznego w Polsce.
Tę pochlebną opinię potwierdza m.in. zainteresowanie z jakim spotkała się ta rdzennie kielecka impreza nie tylko w kraju ale i za granicą. Dymarki świętokrzyskie są poważnym wydarzeniem naukowym i historycznym a przypomnienie metod jakimi posługiwali się prahutnicy przed dwoma tysiącami lat będzie nie lada atrakcją dla turystów, którzy w najbliższą sobotę i niedzielę odwiedzą Nową Słupię.Samo rozpalenie dymarek i dokonanie wytopu surówki nie zamyka bogatego programu imprezy organizowanej przez Zarząd Okręgu Polskiego Towarzystwa Turystyczno – Krajobrazowego w Kielcach przy współudziale naszej redakcji.
Kiermasz pamiątek regionalnych, występy zespołów artystycznych, staropolskie wici na pobliskich wzgórzach, pokaz ogni sztucznych, zwiedzanie muzeum hutnictwa, wypoczynek i wspólne ognisko to inne atrakcje przygotowywane przez organizatorów. Przysłowiowym rodzynkiem imprezy będzie otwarcie i udostępnienie osady słowiańskiej, której budowa jest już na ukończeniu.
Kiedy wczoraj odwiedziliśmy Słupię mogliśmy zapoznać się wstępnie z przyszłą osadą. Buduje się nią wg rysunków konsultowanych przez najwybitniejszych znawców życia prasłowian z pełną troską o historyczny autentyzm. W niedzielę osadę przejmą we władanie aktorzy, artyści poprzebierani w dawne stroje. Cóż za okazja zapoznania się z życiem naszych praojców! „osadnicy” zaprezentują ponadto turystom barwne widowisko pt. „2000 lat temu”. Już tylko dla tej części programu warto przyjechać do Nowej Słupi.Zorganizowanie tak wielkiej imprezy nie byłoby jednak możliwe bez czynnej pomocy władz terenowych i zakładów pracy.
Pisaliśmy już o poparciu udzielonym PTTK i współorganizatorom przez Prezydium WRN. WKZZ, Zarząd Okręgu ZZ Metalowców, „Star” Starachowice’, ZWM. Bardzo przychylne stanowisko zajęła dyrekcja Huty im. M. Nowostki w Ostrowcu, która wzięła na siebie m.in. tak ważne zadanie jak elektryfikacja terenu.
Cieszy nas pomoc Kuratorium, Milicji Obywatelskiej, ORMO, władz leśnych. Pomoc ta pomnaża, bowiem szanse na zajęcie czołowego miejsca w konkursie „Expresu Wieczornego” pt. „Jadą goście, jadą…” do którego zgłoszona została nasza impreza.Wiele jednak zalezy od samych turystów.
Organizatorzy liczą na to, że mieszkańcy naszego województwa tłumnie odwiedzą Słupię Nową. W tym celu pomyślano o zapleczu handlowym i bazie noclegowej. Zarząd Okręgu PTTK i terenowe oddziały (ORT-y) rozprowadzają specjalne karty wstępu uprawniające do wzięcia udziału w rozpalaniu świętokrzyskich dymarek i barwnym widowisku historycznym.
Cena Karty wstępu 20 zł wraz z okolicznościowym znaczkiem i atrakcyjnymi wydawnictwami. Warto więc na pewno wybrać się do Nowej Słupi. Zapraszamy.
(jók)
„Słowo Ludu” 30.08.1967
Zapraszamy do Słupi Nowej
- Osada prasłowiańska
- Konkurs na najlepszą publikację prasową.
Turyści którzy 16 i 17 września przyjadą do Słupi Nowej by wziąć udział w atrakcyjnej imprezie wytapiania surówki metodą sprzed 2000 lat będą mogli zapoznać się z życiem dawnych Słowian. Staraniem organizatorów imprezy powstanie bowiem w Słupi prasłowiańska osada.
Dawne zabudowania, narzędzia pracy, wyposażenie domów, a także mieszkańcy osady poprzebierani w historycznie stroje, przypominać będą życie i pracę ludzi którzy przed wiekami mieszkali i pracowali w tym rejonie Kielecczyzny.
Wybudowanie osady wiąże się oczywiście z szeregiem kłopotów organizacyjnych i finansowych jakie pokonać będą musieli organizatorzy. Prace przygotowawcze są w pełnym toku. Już za kilka dni na terenie Słupi Nowej, w rejonie tamtejszego muzeum hutnictwa zaczną powstawać pierwsze pradawne zabudowania.
Zrealizowanie zamierzenia jest możliwe dzięki pomocy okazanej Zarządowi Okręgu PTTK przez Prez. Wojewódzkiej Rady Narodowej. Przyobiecało ono specjalną dotację na ten cel, bez której odtworzenie dawnej osady prasłowiańskiej byłoby wręcz niemożliwe.
Organizatorzy rozpalenia dymarek weszli także w kontakt z dalszymi zakładami pracy n/województwa, które przyobiecały pomoc materialną i finansową. I tak np. w dniu dzisiejszym w Słupi Nowej odbędzie się narada z udziałem przedstawicieli dyrekcji Huty Nowostki w Ostrowcu.
Ten wielki zakład przemysłowy n/województwa z dużą sympatią i zainteresowaniem śledzi przygotowania do wrześniowej imprezy tym bardziej że jej charakter związany jest tradycjami i profilem produkcyjnym kombinatu. Pomoc zapowiedziała również Fabryka Samochodów Ciężarowych w Starachowicach, szczególnie zabezpieczenie transportu, natomiast młodzież Liceum Technik Plastycznych w Kielcach współpracować będzie z plastykami przygotowującymi oprawę plastyczną imprezy. Warto jednak odnotować współudział wojewódzkiego archiwum, które udostępniając potrzebne dokumenty przyczyniło się do odtworzenia tła historycznego zapowiedzianego wytopu surówki.
Rozpalenie dymarek wzbudziło duże zainteresowanie prasy krajowej. Organizatorzy w tym także nasza redakcja otrzymali zgłoszenia przedstawicieli pism terenowych i centralnych.
Przyjazd dziennikarzy z całego kraju PTTK chce wykorzystać dla zorganizowania objazdowej konferencji na temat problemów turystycznych naszego regionu. Z tej samej też okazji zorganizowany zostanie konkurs na najlepszą publikację dziennikarską omawiającą rozwój i perspektywy turystyki w województwie kieleckim.
Za najlepsze publikacje ich autorzy otrzymają nagrody pieniężne. Będzie to, więc okazji do zapoznania społeczeństwa w całym kraju z ważnymi dla naszego regionu problemami, a tym samym spopularyzowania pięknych terenów, jakich nie brak w naszym województwie.
(jok)
” Słowo Ludu” 13.08.1967 r.
Zanim zapłoną dymarki
Przewodniczący Prez. WRN inż. Antoni Mierzwiński objął patronat nad uroczystościami.Jak już informowaliśmy w dniach 16 – 17 września br. w Słupi Nowej , nie koronowanej jeszcze stolicy Gór Świętokrzyskich, zapłoną starożytne dymarki.
W języku organizatorów nazywa się to jubileuszowym wytopem żelaza. W gruncie rzeczy będzie to impreza zakrojona na szeroką skalę połączona z Dniami Folkloru Świętokrzyskiego, nawiązująca do czasów prehistorycznych. W tych dniach pojawią się w Słupi grupy prasłowian, przejadą dawne transporty rudy i drzewa, które przejmą rudnicy i kuźnicy.
Nie zabraknie też ludu puszczańskiego, który z ciekawością będzie się przyglądał, jak do dymarek zasypuje się rudę i węgiel drzewny. Ten i ów spróbuje zadąć w miechy. Na okolicznych wzgórzach zapłoną wici, wzywających wszystkich, kto tylko żyw, na wielkie widowisko do Słupi. Ma się rozumieć, że nie obędzie się tam bez występów regionalnych zespołów artystycznych, ludowych kapel i świętokrzyskich bajarzy.
Kowale – artyści będą na miejscu wyrabiać różne, staromodne ozdoby z żelaza, prząśniczki uruchomią swoje warsztaty. Pojawią się i ludowi rzeźbiarze, którzy poznali wszystkie tajniki świętokrzyskich borów, aż do samego jądra gęstwiny.
Nad naukową stroną wytopu, który stanowi kulminacyjny punkt imprezy, czuwać będą profesorowie z krakowskiej Akademii Górniczo – Hutniczej. Patronat nad całością sprawuje Prezydium WRN na czele z jego przewodniczącym, inż. Antonim Mierzwińskim.
Uroczystość jest obliczona na 10 tys. turystów z różnych stron kraju nie wyłączając ośrodków akademickich. Turyści zagraniczni są również brani w rachubę, aczkolwiek nikt nie liczy na ich masowe przybycie. Przynajmniej w tym roku. Jeśli bowiem impreza się uda i uzyska aplauz zgromadzonych tam ludzi, może być kontynuowana w latach następnych. Nie ulega wątpliwości, że wszystkim zależy na tym, aby impreza się udała.
rzeba się do tego skrupulatnie przygotować. Komitet organizacyjny nie zasypia przeto gruszek w popiele. W dniu 11 bm. Odbyło się posiedzenie komisji organizacyjnej, na którym dokonano podziału pracy pomiędzy poszczególne instytucje i wydziały Prezydium PRN w Kielcach.
Słupia Nowa, jak wiadomo, jest miejscowością małą. Nie dysponuje własną bazą wyżywieniową i noclegową. W związku z tym Wydział Handlu musi uruchomić dziesiątki punktów żywnościowych, zaczynając od polowych restauracji, a na kioskach z napojami chłodzącymi kończąc. Organizatorzy przygotowują również miasteczko namiotowe zdolne do przyjęcia tysiąca turystów. Wydział Komunikacji uruchomi dodatkowe linie autobusowe z Kielc, Skarżyska, Ostrowca i Starachowic oraz zorganizuje parkingi i polowe stacje benzynowe.
Przygotowania w pełnym toku. Niemałe zadania spoczywają na barkach gospodarzy Słupi Nowej i jej mieszkańców. Te dwa, wrześniowe dni będą dla nich poważnym egzaminem. Zaniedbana zazwyczaj osada musi przybrać naprawdę odświętny wygląd. Dekoracje zaplanowane generalnie i wykonane przez kieleckich plastyków, choćby najpiękniejsze, nie zastąpią wszystkiego. Mieszkańcy Słupi Nowej muszą zadbać o estetyczny wygląd każdej zagrody, o porządek i czystość na ulicach, pokazać, że są rzeczywiście zdolni do przyjęcia wielkiego ruchu turystycznego, zarówno krajowego jak i zagranicznego.
Ten egzamin wszyscy musimy zdać na piątkę, aby turyści i goście, którzy do nas przyjadą wywieźli ja najlepsze wrażenie, aby dobra opinia o naszej imprezie rozniosła się szerokim echem po całym kraju.